W sobotnie popołudnie wszystkie piłkarskie oczy były zwrócone w stronę Hiszpanii. To właśnie tam miał odbyć się największy klasyk na całym świecie. FC Barcelona podejmowała jako gospodarz największego rywala w pogoni za mistrzostwem - Real Madryt. Spotkanie było dosyć wyrównane, jednak w końcówce spotkania Królewscy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Jude Bellingham 2 gole z Barceloną
Pojedynek Barcelony z Realem zaczął się na korzyść drużyny ze stolicy Katalonii. Już w 6 minucie spotkania, Ilkay Gundogan wykorzystał nieporozumienie w szeregach obrony Królewskich i otworzył wynik spotkania. W dalszej części, mecz był całkiem spokojny i wyrównany. Głównie rozgrywał się on w środku pola. Kibice nie mogli liczyć na wiele strzałów. Wszystko zmieniło się jednak w drugiej połowie. Bohaterem drużyny ze stolicy Hiszpanii znów okazał się Jude Bellingham, który zdobył dwie bramki, ustanawiając wynik spotkania na 1:2.
Walka o mistrzostwo w Hiszpanii trwa w najlepsze. Po wczorajszym zwycięstwie, na szczycie znajduje się Real Madryt. Warto odnotować, że tyle samo punktów co Królewscy, całkowicie niespodziewanie ma Girona. Jeżeli chodzi o FC Barcelonę, to ma ona obecnie 4 punkty straty do pierwszego miejsca. Porażka we wczorajszym klasyku utrudniła ekipie z Katalonii walkę o mistrzostwo. Warto odnotować jednak, że typy na mecz FC Barcelona - Real Madryt jasno wskazywały na wysoką dyspozycję Bellinghama.