Obecny zawodnik Interu Mediolan - Alexis Sanchez udzielił ostatnio wywiadu dla TUDN, gdzie zdradził, że chciałby w w niedalekiej przyszłości sprobować swoich sił w meksykańskiej Lidze MX czy amerykańskiej MLS.

Sanchez myśli o odejściu z Interu Mediolan

W bieżącym sezonie Serie A chilijski piłkarz dla Nerazzurri rozegrał zaledwie 5 spotkań + 4 mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdzie udało mu sie strzelić jedną bramkę w starciu na wlasnym stadionie z RB Salzburg wygranym przez włoską drużynę 2:1. Obecny kontrakt 34-letniego napastnika z Interem Mediolan obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku i niewykluczone, że ta umowa nie zostanie przedłużona.

155-krotny reprezentant Chile w eksluzywnym rozmowie z Ivanem Zomorano dla TUDN oznajmił, że chętnie chciałby sprawdzić się w północnoamerykańskiej piłce nożnej.

-Chciałbym grać w Meksyku. Pewnego dnia rozmawiałem z przyjacielem, nie wiem, przykuwa to moją uwagę, ponieważ w Meksyku są tam drużyny, które są pełne pasji, skupiają się na swoim zespole i tym wszystkim. Chciałbym, ale nie wiem kiedy. Znam kilka klubów meksykańskich: Pachucę, Americę. Lubię Americę, za fanów, za to, jacy oni są, za stoilcę, i za to co mi kiedyś powiedział Diego Valdes(piłkarz tego klubu i reprezentant Chile) - powiedział Sanchez, dodając jednocześnie, że niewyklucza również przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych.

-Chciałbym też spróbować innej kultury, innego języka, chciałym doskonalić swój angielski, chciałbym mieszkać w Los Angeles, Miami, nie wiem, w tej chwili nie mam nic konkretnego: Ja skupiam sie na Lidze Mistrzów z Interem i daję z siebie wszystko - dodał reprezentant Chile.

Co ciekawe obecnie w Interze Miami występują dawni koledzy Sancheza z gry w FC Barcelonie. Chodzi tu konkretnie o Jordiego Albę, Sergiego Busquetsa i największą gwiazdę amerykańskiej drużyny - Lionela Messiego. Co ciekawe według nieoficjalnych informacji w styczniu do zespołu ma dołączyć także urugwajski napastnik - Luis Suarez.