Zawodnik Patryk "Gleba" Tołkaczewski znany jest nie tylko z KSW, ale również z występów w federacji GROMDA. Od jakiegoś czasu dostawał on nieprzyjemne wiadomości od pewnego chłopaka. Dotyczyły one jego rodziny, więc Gleba postanowił osobiście odwiedzić hejtera.
Patryk Tołkaczewski przyjechał osobiście do hejtera
Gleba przejechał około 250 km w jedną stronę, aby spotkać się ze swoim internetowym hejterem. Jednak na miejscu zastał jedynie ojca chłopaka, więc mężczyzna przeprosił za zachowanie swojego syna.
Patryk postanowił nie udostępniać żadnych danych wrażliwych wspomnianej osoby. Chciał on tylko pokazać, że nie warto hejtować nikogo, a szczególnie czyjejś rodziny. Tołkaczewski na miejscu nagrał jedynie InstaStory, na którym możemy usłyszeć przepraszającego ojca.
„Skandal, bandytyzm, przesada” - takie określenia padły po filmie Patryka „Gleby” Tołkaczewskiego. Ja natomiast uważam, że Gleba zachował się może faktycznie trochę kontrowersyjnie ale postąpił SŁUSZNIE. Dla osób, które na co dzień nie są ofiarami hejtu, ba! być może sami… pic.twitter.com/d7KWGlaQER
— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) January 7, 2024