Tuż po niespodziewanym zwycięstwie Helda z Szymańskim przyszedł czas na drugą najbardziej wyczekiwaną walkę podczas KSW 95. W co-main evencie tego wieczoru zmierzyli się Phil De Fries oraz Augusto Sakai. Mistrz jednak jest tylko jeden!
De Fries niepokonany! Sakai przegrywa z mistrzem - KSW 95
W tym przypadku oczywiście bezsprzecznym faworytem kursów był Phil De Fries. Ma to rzecz jasna to związek z jego passą zwycięstw, która wciąż nie ustaje. Choć pierwsza minuta odbywala się bez ciosów, to w kolejnych nie mogło zabraknąć taktycznych wymian. Sakai podczas tej odsłony wykazywał się skupieniem na defensywie zapaśniczej.
Podczas drugiej odsłony to De Fries docisnął rywala pod siatkę i klinczował, co Sakai jednak rozerwał. Rywal ogromnie okopał nogę Anglika, co było niezmiernie widoczne, zwłaszcza że ten zaczął utykać. Pod koniec tej odsłony zawodnicy wzajemnie rywalizowali o dominację pod siatką.
Phil De Fries defends by unanimous decision
Full Results: https://t.co/K3CGZ7crXQ#KSW95 pic.twitter.com/rhWr7To1Zd
— Combat Sports UK (@CombatSportsUK) June 7, 2024
W trzecim etapie walki mogliśmy wyraźnie zauważyć, że starcie jest wyrównane. Przewidywania bukmacherów w tym momencie zaczęły się wahać. W 4 rundzie Olsztyńska widownia skwitowała monotonna akcję pod siatką gwizdami. Finalnie jednak jednogłośną decyzją sędziów Phil De Fries zwyciężył z Augsto Sakaiem pozostając posiadaczem pasa mistrzowskiego!
40-36. Ta walka to żart. Gwizdy to odzwierciedlają. Brawo @MaciejKawulski Kolejna kontrola pod siatką De Friesa. Kilka celnych uderzeń w stójce.
Brazylijczyk albo znokautuje lub zmusi De Friesa do poddania, albo może zapomnieć o mistrzostwie. #ksw95
— Albert Fedorowicz (@reppolska) June 7, 2024