Ostatnio dowiedzieliśmy się, że jedna z hitowych walk na FAME MMA 22 nie dojdzie do skutku. PashaBiceps, który miał zmierzyć się z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem, postanowił wrzucić filmik, w którym odnosi się do całej sytuacji.
PashaBiceps o odwołanej walce na FAME MMA 22
W swoim nagraniu PashaBiceps potwierdził, że mimo intensywnych przygotowań i poświęcenia, jego pojedynek z Diablo nie dojdzie do skutku. Pasha zaznaczył, że czasami mimo ogromnego wysiłku, nie udaje się osiągnąć celu, ale stara się jednak zachować zdrowy rozsądek. Teraz jego priorytetem jest czas spędzony z rodziną, ponieważ całe wakacje poświęcił na treningi.
Na trzy dni przed wydarzeniem na stadionie Narodowym nie dojdzie do mojej walki. Mimo włożonej ciężkiej pracy nie udaje się osiągnąć celu nie ja pierwszy i nie ja ostatni. W tym wszystkim musze zachować gdzieś zdrowy rozsądek, przede wszystkim balans, kiedy dajecie z siebie maksa musicie później dać ten czas rodzinie. […] Uciekam do rodziny, zostały nam 3 dni wspólnych wakacji bo wszystko poświęciłem na treningi.
Znaleść przeciwnika to nie problem.
Ale o takim profilu pod którego się przygotowywałem i z takimi papierami to już spory problem.
Nawet wydobyłem w sobie dużo złości sportowej do kogoś ( co w moim przypadku nie jest łatwe) za te wypowiedzi o moim kochanym esporcie i za jakieś…— paszaBiceps (@paszaBiceps) August 28, 2024
PashaBiceps podkreślił również, że federacja FAME MMA proponowała mu walki od kilku gal, jednak żaden przeciwnik nie budził w nim większego zainteresowania. Dopiero walka z Diablo była dla niego wystarczającą motywacją, aby zawalczyć w oktagonie.
FAME od kilku gal chciało, żebym zawalczył u nich, żadna postać mnie nie kręciła i dlatego odmawiałem. Kartą przetargową do jakichkolwiek negocjacji i zawalczenie był tylko Diablo, jaśniej nie wytłumaczę.