Od gali FAME The Freak, podczas której Załęckiego zdyskwalifikowano ze starcia z Marconiem i Ciosem w sieci wrzało. Fani byli ciekawi, jakie zawodnik poniesie konsekwencje. Teraz okazuje się, że federacja postanowiła ukarać nie jednego, a dwóch uczestników tego starcia!
Załęcki i Marcoń z karami finansowymi od FAME MMA - Wiele osób jest w szoku!
Jak wiadomo, przedostatnim starciem na FAME The Freak było to, w którym zmierzyli się Natan Marcoń oraz Adrian Cios z Denisem Załęckim. Starcie było natężone emocjonalnie, to też widzowie mieli duże oczekiwania. Finalnie pojedynek zakończył się po nieprzepisowym kopnięciu Załęckiego wymierzonego w Natana. Federacja postanowiła wyciągnąć konsekwencje z tej sytuacji i nie tylko.
FAME opublikowało oświadczenie, w którym najważniejsze postanowienia brzmią następująco:
Denis Załęcki otrzyma wynagrodzenie pomniejszone o 30% względem kwoty ustalonej w pierwotnej wersji kontraktu. (...) Natan Marcoń otrzyma wynagrodzenie pomniejszone o 20% względem kwoty ustalonej w kontrakcie. Kara finansowa jest konsekwencją zachowania zawodnika podczas jednego z programów na żywo, w trakcie którego Natan zignorował polecenia szefa federacji i mimo wcześniejszych zapewnień w sposób bezpardonowy zaatakował bliskich Denisa Załęckiego.
Ten drugi fragment zdenerwował wielu komentujących, którzy nie zgadzali się z tym, że mężczyźni otrzymali podobne kary. Wiele osób podkreśliło, że to zachowanie Denisa narażało zdrowie jego rywala na ogromny szwank. Warto dodać jednak, że początkowo to Natan miał w ogóle nie otrzymać wypłaty, co oburzyło Nitro. Streamer bronił Natana i sam postawił warunki FAME:
do momentu gdy natan nie zostanie oczyszczony z zarzutów przez fame zawieszam swój udział jako zawodnik w galach tego podmiotu#famemma
— Sergiusz Górski (@thenitrozyniak) October 4, 2024
Czy w takiej sytuacji Górski nie powróci do federacji? Mężczyzna w swoich poprzednich wpisach przyznał, że Marcoń powinien dostać karę, ale nie stracić całą gażę. Oznacza to, że prawdopodobnie jego relacja z FAME jest już naprawiona. Ostatni istotny punkt w opublikowanym wpisie brzmiał następująco:
Członek teamu Denisa Załęckiego, który po zakończonej walce zaatakował Adriana Ciosa, otrzymuje dożywotni zakaz wstępu - w jakiejkolwiek roli - na wydarzenia organizowane przez federację FAME.
W tym momencie pojawia się pytanie - czy sprawiedliwości stała się zadość? Komentujący nie do końca się z tym zgadzają.
Drodzy Widzowie. Informujemy, że zakończyło się posiedzenie zarządu federacji. Władze FAME podjęły decyzje dotyczące konsekwencji dyscyplinarnych względem trzech osób.
1. Denis Załęcki otrzyma wynagrodzenie pomniejszone o 30% względem kwoty ustalonej w pierwotnej wersji…
— FAME MMA (@famemmatv) October 5, 2024