W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną i PSG kibice obejrzeli wiele bramek i wiele kontrowersji. Jedną z nich jest potencjalny błąd sędziego i brak rzutu karnego za faul na Gundoganie.
Błąd sędziego wyeliminował FC Barcelonę?
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy już w 12. minucie za sprawą Raphinhi objęli prowadzenie. Kluczowa dla całego meczu była jednak sytuacja z 29. minuty, kiedy Araujo sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Barcolę i został ukarany czerwoną kartką. Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Dembele, a w 54. minucie stan rywalizacji wyrównał Vitinha. Kolejne dwie bramki dla PSG dorzucił Kylian Mbappe. W drugim wtorkowym meczu 1/4 finału LM, Borussia Dortmund pokonała 4:2 Atletico Madryt. Tym samym drużyna z Dortmundu odrobiła straty z pierwszego meczu i to właśnie BVB zmierzy się w półfinale z ekipą z Paryża.
Do największej w tym meczu kontrowersji doszło w 64. minucie meczu. Wbiegający w pole karne Gundogan został zahaczony przez zawodnika PSG, co spowodowało jego upadek. Mimo to, sędzia Kovacs nie zareagował, a dodatkowo ukarał Niemca żółtą kartką za dyskusje. Oto wideo z tego zdarzenia:
I’ve watched this clip severally and if you do,
You’ll see that Gündoğan actually trips himself so it’s NOT a penalty
Pay keen attention to his legs and you’ll see it too
— 𝚄𝙶𝙾𝙲𝙷𝚄𝙺𝚆𝚄⚡️ (@UgoOsinobi) April 17, 2024