Ostatni panel pierwszej konferencji został całkowicie zdominowany przez konflikt pomiędzy Jackiem Murańskim a Marcinem Najmanem. Performance, który wykonali przed konferencją był zdecydowanie czym, czego freak fighty jeszcze nie widziały.
Ostre starcie słowne i brak face2face’a
Na werbalne starcie pomiędzy Najmanem a Muranem czekała duża część freak figthowej społeczności. Sam początek trzeciego panela zaczął się bardzo nietypowo. Najman wszedł w swoim stylu wraz z drużyną pretorianów. Co ciekawe, Muran zdecydował się na lustrzany ruch i został wyprowadzony przez wikińską drużynę.
JACA WIELKI 😏#CLOUTMMA4 pic.twitter.com/dDFnkbhy2h
— CLOUT MMA (@cloutmma) February 19, 2024
Werbalna szermierka pomiędzy Muranem a Najmanem szybko przeobraziła się w chaotyczne przekrzykiwanie oponenta.Muran wyciągnął sporo brudów na Najmana i dodał, że resztę ujawni w trakcie zbliżających się programów. Choć w trakcie trzeciego panelu obecni byli też Bielki Bu, Dawid Załęcki, Daniel Omielańczuk i Kamil Minda, tak praktycznie całe 40 minut zdominowane było przez Najmana i Murana.
Warto dodać, że Muran finalnie nie wyszedł do face2face’a z Najmanem. Argumentem był fakt, że Najman w trakcie ostatniego ich face2facal’a uderzył Jacę z „partyzanta”.
Czekaliśmy ☺️#CLOUTMMA4 pic.twitter.com/u0IyhDbe4w
— CLOUT MMA (@cloutmma) February 19, 2024