Po ostatnim starciu, w którym mistrz GROMDY nie poradził sobie w klatce, nadszedł czas na co-main event gali. Długo wyczekiwany pojedynek między Natanem Marconiem, Adrianem Ciosem a Denisem Załęckim. Była to walka, która wzbudzała ogromne emocje ze względu na konflikt między zawodnikami oraz tym co działo się na różnych programach.
Natan Marcoń i Cios wygrywają w starciu z Denisem Załęckim
Pojedynek rozpoczął się dynamicznie, gdzie Natan Marcoń razem z Ciosem wspólnie rzucili się na Załęckiego, szybko go obalając. Denis Załęcki jednak natychmiast wstał, ale wyprowadził nielegalne kopnięcie w głowe Natana, co natychmiast zakończyło pojedynek. Sędzia bez wahania przerwał walkę, a Załęcki został zdyskwalifikowany za złamanie zasad.
To sie denis zabawił. #famemma #natan pic.twitter.com/PCeYyaHw9W
— 21Bourbon (@DupaDupan57099) October 4, 2024
To jednak nie był koniec kontrowersji. W trakcie zamieszania ktoś z narożnika Załęckiego wbiegł do oktagonu i uderzył, niczego niespodziewającego się Adriana Ciosa w głowę, co doprowadziło do jeszcze większego chaosu.
CIOS POBITY PRZEZ GOŚCIA Z NAROŻNIKA DENISA ESZZZZ #famethefreak #famemma pic.twitter.com/AUX29WGMPk
— oliwierek1222 (@oliwierek1222) October 4, 2024