Podczas afery Pandora Gate mogliśmy usłyszeć wiele zarzutów powiązanych z różnymi osobami. Jeden z poważniejszych wątków dotyczył Michała Gały, który został oskarżony przez Amadeusza Ferrariego o stosunek z nieletnią osobą bez jej zgody.
Amadeusz Ferrari bezpodstawnie oskarżył Michała Gałę
Jak się jednak okazało, Ferrari nigdzie nie udostępnił dowodów na swoje słowa, a jego oskarżenia były zwykłym pomówieniem. Cała sprawa była na tyle krzywdząca, że Michał postanowił odnieść się do niej dopiero po dziewięciu miesiącach.
Gała nigdy wcześniej nie odpowiadał na zarzuty - wytłumaczył się tym, że dzięki Amadeuszowi jego życie obróciło się o 180 stopni, a on sam nie miał na nic siły. Przyznał także, że przez oskarżenia ucierpiała cała jego rodzina.
Michał Gała po długim czasie odezwał się na instagramowym story.
Komentuje sprawę publicznego oskarżenia o gwałt przez Amadeuesa Ferrariego, który według niego do tej pory unika odpowiedzialności za swoje czyny. Mówi, że przez oszczerstwa Ferrariego ucierpiała cała jego… pic.twitter.com/JGiNb58tSl
— Venek (@Venek__) July 1, 2024
Natomiast jeśli chodzi o samego Amadeusza, uciekł on całkowicie od odpowiedzialności. Od tamtej pory ani razu nie odniósł się do tematu, ani nie nie odebrał wielokrotnie wysyłanych wezwań do sądu.