Niedawno Amadeusz Ferrari został zapytany o to, czy zawalczyłby z Bad Boyem. Zawodnik zamiast odpowiedzieć na pytanie, zaczął rzucać wyzwiska w stronę Denisa Załęckiego.
Amadeusz Ferrari o walce z Denisem Załęckim
Niedawno Ferrari został ogłoszony nowym zawodnikiem zagranicznej federacji, lecz mimo to nie oszczędza on sobie słów w Internecie. Wiele osób myślało, że przynajmniej na okres przed galą Amadeusz przyhamuje i nie będzie aż tak kontrowersyjną postacią.
Jednak nic bardziej mylnego. Ostatnio Ferrari został zapytany, czy przyjąłby walkę z Denisem Załęckim. Zamiast odpowiedzieć najzwyklejsze "nie", postanowił on dość kontrowersyjnie wypowiedzieć się na temat Bad Boya.
Czy ja bym przyjął waleczkę z Deniską Załęcką? Nie wiem, mógłbym się mu odl*ć do pyska tak naprawdę. Kim jest Denis we freak fightach? Nie da się bardziej upokorzyć niż Denis. Jak go spotkam to go wyliściuje...
Można się domyśleć, że chodziło o to, że Denis jest nikim we freak fightach. Ferrari na końcu dodał, że jakby go spotkał, to po prostu go "wyliściuje" i wytarga.
Natan Marcoń o Denisie
Co ciekawe, w tle możemy usłyszeć także Natana Marconia. Wspomina on o tym, że Denis ma ogromne szczęście, że podczas ich walki dostał kontuzji - w innym przypadku, by Natan go "zlał".
Wszyscy jednak wiedzą jak naprawdę wyglądała walka Załęckiego z Marconiem - Natan w pierwszych sekundach przewrócił się na ziemię, jednocześnie odklepując. Końcowo federacja nie uznała ich walki.
a jutro wleci oswiadczenie od denisa na ig z jacuzzi na ktorym bedzie nawijac o papierach na ferrariego, 100% pic.twitter.com/oWjpB8mI4n
— kejvli (@kejvli) April 21, 2024