W ostatnim czasie mogliśmy usłyszeć o założeniu przez Szalonego Reportera federacji Glory Wall. Miał być to nowy program, polegający na rozwijaniu internetowych dram. Uczestnicy mieli wymieniać się zarzutami na swój temat.
Czy to wszystko było fejkiem?
W środę, 20 grudnia miała odbyć się pierwsza konferencja Glory Wall. Wszystko zapowiadało się normalnie - profesjonalne trailery, ogłoszeni uczestnicy, duża aktywność w social mediach. Jednak ostatecznie zamiast zapowiedzianej konferencji, dostaliśmy film OjWojtka. Federacja okazała się jego kolejnym projektem.
Oznacza to, że gala się nie odbędzie - tak naprawdę nigdy nie miała się odbyć. Kłótnie pomiędzy uczestnikami również nie były prawdziwe, wszystko było ustawione. Wychodzi na to, że drama między Nitrem a Takefunem nigdy nie miała miejsca.
Ciężko powiedzieć, czy ludzie są rozczarowani. Projekt tak naprawdę nie wybił się najlepiej. Na początku było trochę głośno, potem ludzie już zapomnieli. Na transmisji konferencji pojawiło się jedynie 12 tysięcy widzów, a zapowiedzi uczestników nie miały więcej niż 35 tysięcy wyświetleń.