Finał turnieju głównego niestety nie odbędzie się na czternastej edycji Gromdy, lecz na następnej. Został on przełożony ze względu na kontuzję Basque. Przyszła więc pora na najważniejsze starcie dzisiejszej gali - Goat vs Loose Cannon!
Goat nokautuje Loose Cannon w pierwszej rundzie
Od początku walki Loose Cannon błyskawicznie poszedł do przodu. Parobiec był jednak na to zdecydowanie przygotowany i nie dał się zaskoczyć. Póki co spokojnie czekał na ataki rywala. Nagle to Loose Cannon narzucił bardzo wysokie tempo. Walka przeszła do klinczu, a w nim to Goat zmasakrował przeciwnika ciosami.. Cannon upada! W ten efektowny i szybki sposób Łukasz Parobiec pokonał Loose Cannona przez TKO, runda I.
Zawodnik kapitalnie wykończył rywala w klinczu. Jedną ręką przytrzymał go na linach, a drugą zadał pięć mocnych ciosów. Łukasz Parobiec w wywiadzie po tym starciu wyzwał do walki Mateusza "Don Diego" Kubiszyna, który podczas poprzedniej gali zdobył tytuł mistrza Gromdy!