Pierwszą, darmową walką gali Gromda 16 okazała się walka Arcziego z Kiwim. Pojedynek rozpoczął się od klinczu, ale szybko posypały się pierwsze ciosy.
Półdystans, grad prostych i sierpowych
Już po pierwszej rundzie Kiwi miał mocno pokiereszowaną twarz. Krwawa jadka zaczęła się jednak dopiero w drugiej rundzie. Arczi wielokrotnie trafił w głowę swojego oponenta. Jeden z sierpowych ciosów powalił jednak na deski także Arcziego. To właśnie wtedy widać było błysk w oku Kiwiego i przebudzenie się wewnętrznego wojownika.
Co ciekawe Kiwi dostał jeszcze kilka sierpowych, po których wstał jeszcze dwukrotnie i z mocno rozbitym nosem oraz krwią zalewającą oczy kontynuował pojedynek. W pewnym momencie zadał przeciwnikowi tak mocny cios sierpowy, że Arczi wylądował na deskach. Uderzenie to okazało się nokautem! Pokiereszowany zwycięzca z uśmiechem na twarzy celebrował sukces i niezłomność.
Zawsze walcz do końca. To jest GROMDA!
KUP PPV i oglądaj na https://t.co/wrIg0jDBhD
LIVE on PPV on https://t.co/wrIg0jDBhD#GROMDA #GROMDA16 pic.twitter.com/jYacPtqvHW— GROMDA (@GromdaTV) March 1, 2024