Mogłoby się wydawać, że o Lalunie usłyszymy w najbliższym czasie za sprawą jej zbliżającej się walki. Okazuje się jednak, że nic bardziej mylnego. Kobieta na swoim Instagramowym profilu opublikowała niepokojące zdjęcia, z których wynika, że została zaatakowana. Co więcej, wskazała nawet sprawcę tego ataku. O co chodzi?
Laluna udowadnia pobicie! - Sprawca jest jej znany
Jeszcze niedawno sama influencerka i zawodniczka gal freak fight zapowiadała swój wielki powrót do starć w oktagonie. Okazuje się jednak, że jej powrót na strony newsowe jest związany nie z walką, a z pobiciem. Kobieta dodała relację na swoim Instagramowym profilu, gdzie poinformowała, że została zaatakowana. A właściwie tak przedstawia się zdjęcie dodane i opisane w pierwszej osobie, co wskazywałoby na nią.
Dodatkowo w następnej relacji Laluna dodała profil mężczyzny, który miałby dokonać tego czynu. Wśród wypisanych na zdjęciu obrażeń wskazano te widoczne na zdjęciach oraz skręcone kolano, które ma utrudnić kobiecie codzienne życie. Fani jednak są czujni i zauważyli, że choć zdjęcia są na profilu influencerki, to wcale jej nie przedstawiają. Jednym z dowodów jest brak tatuaży na nogach, które ta posiada.
Ponadto zawodniczka freak fight dodała te dwa kafelki pomiędzy zupełnie normalnymi relacjami, a nawet postem, który wstawiła dzień wcześniej. Niepokojące jest jednak to, iż pojawiają się komentarze odnoszące się do jej relacji, z których wynika, iż niektórzy są zadowoleni z jej rzekomego pobicia. Takie słowa są wstrząsające i pokazały się w sporej ilości na Twitterze. Uspokajamy więc, że prawdopodobnie na zdjęciach jest osoba, której kobieta chciała pomóc.