Kolejny extra fight, który dla fanów Gromdy jest starciem legend. Pojedynek Mario kontra Łazar zaczął się od wzajemnego badania przeciwnika, ale wiadomo dlaczego. Bo później leciały już srogie bomby.
Taktyczne rozbrojenie przeciwnika - moc pięści kontra spryt
Pierwsza runda przebiegła dość spokojnie, zaś przeciwnicy próbowali wyczuć przeciwnika. Rafał „Łazar" Łazarek zaczął pojedynek wykazując szybkość i skuteczne przewidywanie ruchów Mario. Posypały się pierwsze celne ciosy, które dosięgły zarówno Mario, jak i Łazara. Kiedy opadł kurz po pierwszej rundzie okazało się, że Łazar nie przystąpi do drugiej rundy!
Wszystko z powodu celnych ciosów Mario w pierwszej rundzie, które skutecznie dosięgały głowy Łazara. Metodyczne przeczekiwanie szarża Łazara było skutecznym sposobem na wygraną. Łazar opuścił ring jeszcze przed ogłoszeniem wyników. Te pięści musiały ważyć!
W trakcie wywiadu po walce Mario podziękował swojemu przeciwnikowi i powiedział, że jest dla niego wzorem do naśladowania. To właśnie przez walki Łazara, Mario zdecydował się wejść do ringu Gromdy!