W poniedziałek Marianna Schreiber pojawiła się na konferencji Clash MMA. Kobieta wiele mówiła o swoich poglądach i o lewactwie. Mimo nieprzyjemnego incydentu postanowiła ciepło wypowiedzieć się na temat całej federacji.
- Sprawdź, kiedy jest FAME MMA 27
"Dla mnie to duża szansa" - Marianna skoncentrowana na celu
Jak wiadomo, Marianna Schreiber wystąpi w starciu na gali Clash MMA już we wrześniu. Podczas tego wydarzenia zobaczymy także Natana Marconia w walce. Niedawno pojawiła się na konferencji, gdzie przedstawiła się i powbijała szpileczki w stronę przeciwniczki.
Nie obyło się też bez dymów, za którymi stali...Polacy! Szalony Reporter i Tańcula zrobili Schreiber niespodziankę, z której ta nie była zadowolona. Teraz postanowiła powiedzieć, co sądzi o swoim udziale w gali czeskiej federacji:
Nigdy nie sądziłam, że moja dodatkowa kariera freak fighterki, sięgnie aż zagranicy! Dla mnie to duża szansa - obiecuję jej nie zmarnować.
Widać, że Marianna jest wdzięczna za to, jaką szansę otrzymała. To jednak nie koniec.
Odrodzenie Schreiber - "Narodziła się zupełnie inna Marianna"
W dalszej cżęści swojej wypowiedzi, Schreiber wspomniała o swego rodzaju odrodzeniu:
Narodziła się zupełnie inna Marianna. Poważna, autentyczna, podchodząca do tego sportu z zimną głową, niewchodząca w niepotrzebne interakcje. Obiecuję tego nie zmarnować.
Kobieta podziękowała również Czechom za ciepłe przyjęcie i za wszystkie wiadomości, jakie otrzymała. Być może Marianna wstrząśnie światem czeskich freaków.
