Wczoraj miejsce miała konferencja zapowiadająca nadchodzącą galę FAME MMA 27. Nie zabrakło wielu dymów i potyczek słownych pomiędzy zawodnikami. W pewnym momencie Marcin Najman zabrał głos i wymówił przemowę w języku angielskim, zapraszając tym samym Marcina Gortata do walki.

Najman zaczepia Gortata

Marcin Najman to niekwestionowana legenda polskich freakfightów, która nie boi się trudnych wyzwań. Cesarz zdecydował się wyzwać do walki Marcina Gortata, o którym w ostatnich miesiącach jest bardzo głośno z powodu jego głupich wypowiedzi. Polski młot nie cieszy się przychylną opinią w mediach społecznościowych, co postawiłoby Najmana w lepszej sytuacji.

Fanom federacji FAME bardzo spodobał się pomysł takiej walki i byliby zachwyceni, gdyby Marcin Gortat przyjął propozycję Cesarza. Nie wiemy jednak jakie są plany młota, lecz znając jego podejście do takich wydarzeń, jakimi są gale freakfightowe, szanse na taką walkę są dosyć niewielkie.

Czy ta walka jest realna?

W przeszłości mierzyliśmy się z przykładami byłych sportowców, którzy wchodzili do oktagonu federacji freakfightowych. Kilka takich przykładów można było zobaczyć w nieistniejącej już federacji Clout MMA. Do klatki wchodziły takie persony jak Zbigniew Bartman, Jakub Rzeźniczak czy Błażej Augustyn.

Dużą wówczas rolę odegrał z pewnością Sławomir Peszko, który był włodarzem tamtej federacji. Tutaj w przypadku Marcina Gortata może być spory problem, gdyż teoretycznie nic go nie przyciąga do zawalczenia w oktagonie FAME. Były koszykarz nie narzeka raczej na pieniądze, więc ten aspekt raczej nie będzie odgrywał istotnej roli.