Po wygranej Alana Kwiecińskiego na Prime MMA 10 przyszła pora na pojedynek Kasjusza z Taazym. Jest to pierwsza z dwóch walk Kamila Mataczyńskiego na sobotniej gali - w następnej zmierzy się z Szachtą.

Taazy pokonuje Don Kasjo po pięciu rundach walki

Taazy od samego początku zadawał bardzo dużo ciosów, a Kasjusz w swoim stylu chował się za podwójną gardą. Don Kasjo był znacznie wolniejszy, jego przeciwnik zdecydowanie przeważał pod każdym względem.

Od początku drugiej odsłony Życiński starał się wywierać presję - tym razem to Taazy przeszedł w defensywę. Nie potrwało to zbyt długo, ponieważ pod koniec rundy Mataczyński rzucił się na przeciwnika, zasypując go uderzeniami.

W ostatniej rundzie zawodnicy chętnie podchodzili do wymiany ciosów. Kursy przez całą walkę były wyrównane, ciężko było określić, kto miał przewagę. Okazało się, że na kartach punktowych wyszedł remis - o wyniku zadecydowała piąta, bonusowa odsłona.

W dodatkowej rundzie Taazy postanowił wywierać presję, jednak Kasjusz nie chował się już za podwójną gardą, a próbował odpowiadać. Zawodnicy konkretnie wymieniali się ciosami podczas bonusowej rundy. Ostatecznie to Kamil "Taazy" Mataczyński pokonał Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego przez jednogłośną decyzję sędziów.