W ostatnim czasie wspominaliśmy o tym, że Diablo Włodarczyk nabawił się kontuzji. Z tego też względu pojawiły się znaki zapytania w związku z jego pojedynkiem z pashąBicepsem. Kontuzjowany przyznał, że może się bić, ale w formule K-1. Niestety do walki nie dojdzie.
Diablo Włodarczyk i pashaBiceps nie zawalczą na FAME MMA 22! - Pasha tłumaczy
Wiele osób się tego spodziewało, choć oczywiście mieli nadzieję, że jednak nie dojdzie do takiej sytuacji. Jedna z ciekawszych starć, która widniała w karcie walk FAME MMA 22, została odwołana. PashaBiceps opublikował na swoim Twitterowym profilu post, w którym tłumaczy całą sytuację.
Niestety MMA nie będzie. Niestety do tego pojedynku nie dojdzie. To były przygotowania pod jedną formułę i właśnie tego jedynego przeciwnika. Była propozycja zmiany na K-1, finalnie Krzysztof zgłosił federacji kontuzję. Pozdrawiam noName papitoBiceps
Niestety mma nie będzie.
Niestety do tego pojedynku nie dojdzie.
To były przygotowania pod jedną formułę i właśnie tego jedynego przeciwnika.Była propozycja zmiany na k1, finalnie Krzysztof zgłosił federacji kontuzje 💪
Pozdrawiam noName papitoBiceps pic.twitter.com/6cHp6WWt9w— paszaBiceps (@paszaBiceps) July 30, 2024
Oczywiście komentujący wykazali zrozumienie wobec Jarząbkowskiego. Wiele osób jednak zwróciło uwagę na to, co właściwie wydarzyło się od ogłoszenia sportowca. Diablo Włodarczyk miał bowiem trzy zapowiedziane walki w organizacji FAME MMA. Co ciekawe, żadna z nich nie doszła do skutku!
Komentujący zdecydowanie są zniesmaczeni całą sytuacją i deklarują, że nie chcą oglądać mężczyzny na kolejnych odsłonach gali. O tym, czy zawodnik pozostanie pod skrzydłami federacji, zdecyduje zapewne niebawem FAME MMA.