Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski, nie od dziś słynie z dosadnych komentarzy. Nie inaczej jest w przypadku oceny pracy nowego selekcjonera naszej reprezentacji, Michała Probierza. Srebrny medalista olimpijski z Barcelony odwołał się do pewnej historii z przeszłości, związanej z obecnym selekcjonerem Reprezentacji Polski - Michałem Probierzem.
„Dzień wcześniej dał nam skład i sześciu innych wyszło”
Wojciech Kowalczyk w trakcie dyskusji nad ewentualnym składem reprezentacji Polski na mecz eliminacji EURO 2024 z Czechami przypomniał ciekawą historię. Emerytowany piłkarz przywołał jeden z meczów Jagiellonii Białystok, kiedy Michał Probierz był ich trenerem. Obecny selekcjoner wyjawił skład Kowalczykowi, który wówczas był komentatorem tego meczu. Okazało się jednak, że na murawę wyszła zupełnie inna jedenastka.
Na antenie Kanału Sportowego Kowalczyk powiedział:
Dzień wcześniej dał nam skład i sześciu innych wyszło. Dajcie spokój, nie da się z nim współpracować. Wystawił sześciu innych zawodników od tego składu, który podał nam dzień wcześniej, bo jechaliśmy następnego dnia do Białegostoku. Wiecie, jak go znasz, to dzwonisz i ci skład poda. To podał, ale co z tego, jak sześciu innych wyszło.
Mecz el. ME 2024 Polska – Czechy zaplanowano na piątek 17. listopada o 20.45. Cztery dni później odbędzie się mecz towarzyski z Łotyszami.
Jak będą jakieś przecieki o składzie kadry to... nie ma co wierzyć w personalia 😅@W_Kowal i jego doświadczenia o przeciekach z obozu Michała PROBIERZA. pic.twitter.com/2WJBk2z8wj
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) November 13, 2023